Bookcrossing

Wypatrzyłam dziś w korytarzu biblioteki miejskiej półkę z bookcrossing.pl. Wzięłam sobie Fotoplastykon, to w ramach odświeżania wspomnień dawnych.
Ale pomyślałam, że chętnie coś dorzucę przy następnej okazji.

Zmieniałam operatora internetu i się poużerałam trochę, bo sieci nie miałam. Oczywiście.

Poza tym źle mi, nie dobrze i smutno. Nawet spacer w samo południe nie pomógł…

Mam trochę czytania to będę czytała. Doprowadza mnie do szału, że nie mogę usnąć po karmieniu Młodego. Mam cudne poranki o drugiej, trzeciej w nocy. Aghrrr… Dziś po parodniowej przerwie, kiedy to noce Młody spędzał pod opieką tatusia. Możliwe, że taka nocka jest właśnie powodem obniżonego nastroju.

Dodaj komentarz