Czarna dziura

Obudziłam się w tak podłym humorze, że nawet żadnej niteczki, nie widzę żeby się po niej wdrapać na powierzchnię. Masakra jakaś. A przecież trzeba jakoś działać, coś robić. Realizować zadania i ustalać cele…

4 uwagi do wpisu “Czarna dziura

  1. iga pisze:

    No, bo to jak w Polsce gdzie są dwie pory roku – lato i ciu..lato. Jesteś teraz w fazie number 2. Światła napędzającego brak. Będzie dobrze. Bedziem tu zaglądać, a Ty pisz. Wywalaj z siebie i do przodu. Zaprawdę powiadam Wam koryżanko -minie.

Dodaj odpowiedź do Monika Anuluj pisanie odpowiedzi